9 lutego 2012

Kuchennie i troszkę koloru...

...w środku zimy.

Szyłam ostatnio różne rzeczy,czyli spełniałam życzenia i marzenia moich wspaniałych blogowych koleżanek.
Nie miałam czasu aby wszystko obfocić albo nieraz okazywało się że bateria w aparacie zrobiła sobie wolne.
Dla Ani z http://myhousemydreams.blogspot.com/ szyłam taki oto fartuszek.
Tkaninkę wybrała Ania sama po tym jak zobaczyła go na tym króliczku,wytyczne dostałam i zabrałam się do pracy...
przepraszam,ale prezentuje go nie wyprasowanego,upss

uszyłam jeszcze łapkę jako dodatek
i malutka kropka nad i w postaci słodkiego guziczka zakupionego dawno temu,to znaczy guziczków mam jeszcze kilka ale czekają właśnie na takie specjalne okazje.

A koloru wprowadzają rzeczy szyte do sesji foto,girlandy,,serduszka...działam też nad opaskami i innymi fajnymi gadżetami.
 ♥

Panna króliczka do sesji foto dla Ani,no ale z tego co pisała to nową właścicielką króliczka została jej córeczka.Nie oddała go już mamusi :)

i na koniec uchwyt na papier,


To by było na razie na tyle jeśli chodzi o szycie.
♥♥♥
W sieci powstało kolejne fajne miejsce dla osób które  tworzą.
Na pomysł takiego miejsca wpadła Beatka z http://madebyambrozja.blogspot.com/
a owo miejsce to

Ja już tam jestem a Beatka zaprasza Was kochane do współtworzenia tego bloga.

Pozdrawiam Was bardzo ciepło,dobrze że mrozy ciut zelżały,brrr



Renia


20 komentarzy:

  1. fartuszek rewelacyjny:)jeszcze nie widzialam fartucha w takiej długosci:)

    OdpowiedzUsuń
  2. chcę taki fartuszek!
    i muszę się zgłosić do Ciebie, bo koleżanka marzy o tildowym aniołku...
    może czas spełnić jej marzenia :)
    a uchwyt na papier i mnie by się przydał... muszę to przemyśleć :)
    może uda mi sie uszyć samej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. fajniutki fartuszek, a ja właśnie myślę żeby i sobie taki podobny uszyć, bo ostatnio różności wypiekam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne, piękne wszystko jest:)
    fartuszek wymiata

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknych materiałów użyłaś do serduszek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny kuchenny komplet! serduszka cudne!

    OdpowiedzUsuń
  7. To że córka nie oddała króliczka mamusi, to jakby zrozumiałe. Gorzej, że ja bym go nie oddała córce ;) Ślicznie szyjesz, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocze te Twoje prace, a taki uchwyt na papier też na pewno by mi się przydał w domu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedy patrzę na to, co robisz, to na nowo zakochuję się w pastelach- to wszystko jest takie delikatne i prawdziwie piękne! Można powiedzieć, że guziczek-jabłuszko to wisienka na torcie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super fartuszek i ta łapka z uroczym guzikiem śliczna,girlandy serduszkowe słodziutkie,panna króliczka to cudeńko i super pomysł na uchwyt na papier,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne wiosenne kolorki:) Fantastyczne prace...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój piękny fartuszek :) Az wstyd, że się nim jeszcze nie chwaliłam w blogowym świecie, ale obiecuję poprawę.
    Reniu, zapraszam Cię do zabawy. Zawitaj do mnie na blog.
    Pozdrawiam i ściskam. A.

    OdpowiedzUsuń
  13. serduszka są cudowne!! uwielbiam takie akcenty w domu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Boooooże ile lat trzeba szyć, żeby tak prześlicznie przyszywać lamówki??? ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny masz blog. Fajne pomysły i wykonanie. Girlandy super! Zaglądnę tutaj nie raz ;D Zapraszam do siebie ...

    OdpowiedzUsuń
  16. Girlanda z serc zrobiła na mnie wielkie wrażenie! Piękna! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. sliczna ta girlanda,uszyje taka mojej corci tylko chcialabym wiedziec jak te serduszka sa polaczone ze soba(czy przez srodek jakas nitka,sznureczkiem czy jak)pozdrawia

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję serdecznie dziewczyny♥
    Agawcia serduszka są na mocnej i grubej nitce,jak koraliki w naszyjniku,ale można też łączyć serduszko z serduszkiem

    OdpowiedzUsuń
  19. o super dziekuje za odpowiedz :)

    OdpowiedzUsuń