24 grudnia 2012

♪♫♪♫♪...

Kochani,
 Z okazji Świat Bożego Narodzenia życzę Wam zdrowia,
umiejętności  dostrzegania piękna w codzienności i w drugim człowieku.
Do zobaczenia i napisania po świętach,odpoczywajcie i nabierajcie sił po tym wytężonym czasie przygotowań 
Renia
(zdj.int.)

15 listopada 2012

Serduszka na sprzedaż

Witajcie ♥,
produkcja świąteczna ruszyła pełną parą nie tylko u mnie,piękne rzeczy wychodzą spod Waszych zdolnych rączek.

Ja także się rozpędziłam z szyciem i po ostatnim zamówieniu zostało mi 15serduszek dwustronnych i 10szt w krateczkę czerwono-białą idealnych  jako zawieszki na choinkę.
Każde serduszko z motywem ozdobnym jest podszyte tkaninką w czerwono-białą krateczkę.
Jeśli ktoś ma ochotę na ich przygarnięcie to serdecznie zapraszam do kontaktu na @-widoczny na pasku z boku
Wymiary serduszka
Wys.10cm
szer.7cm
Cena za szt.3,5zł plus przesyłka 
plus zawieszka złota lub lniany sznureczek
serduszka wybierałabym losowo,nie wszystkie motywy udało mi się sfotografować 

Mam także 6szt serduszek widocznych poniżej w girlandzie pierniczkowej.
cena 2zł za sztuk,motyw ozdobny z jednej strony

Uściski śle
Renia

Ps.Moje Wspaniałe Kochane Kobietki serduszka sprzedały się na przysłowiowym pniu,bardzo Wam dziękuję,troszkę miejsca się zwolniło w koszyku z szyjątkami.



 
Poczyniłam jeszcze taką girlandę pierniczkowo-serduszkową dla Pani Agnieszki

 ♥

 
i takie reniferki dla Pani Dari 




26 października 2012

W biegu...

...wstawiam co powstało w ostatnim czasie.Są jeszcze inne rzeczy niestety nie mam czasu im pstryknąć zdjęć.Ale nadrobię to obiecuję☺.
W chwili obecnej szyją się poduchy i kolejne ozdoby świąteczne wszystko w kolorze czerwieni a jakże,bo święta właśnie z tym kolorem mi się kojarzą.
Witam wszystkie nowe osoby,zostańcie i rozgośćcie się.

W zdjęciach prawdziwy groch z kapustą 

Lniane serca ozdobione gipiurą,jeśli ktoś chciałby takowe mieć mam ich jeszcze kilka




 Anielinki są do wzięcia i szukają domku więc polecam serdecznie na prezent mikołajkowy lub gwiazdkowy










pierniczki jak i lizaczki takze do wzięcia,mam jeszcze ludziki pierniczkowe z kokardkami w krateczkę i paseczki


 lizaki-laski
 
Girlandy bardzo kolorowe






 tutaj chyba z nudów bawiłam się podczas obrabiania zdjęć nie wiem czy drugi raz umiałabym zrobić to samo,hihi


 Mam jeszcze opaski i koszyczek na pieczywo ale to już przesada by była:))
Następnym razem 

Uściski dla Was cieplutkie

Renia


14 października 2012

Zagubione zdjęcia

Witajcie♥

od dłuższego czasu szukałam kilku moich prac uwiecznionych na zdjęciach i jakoś nie po drodze nam było.Przed wczoraj obudziłam się o 3 w nocy a że nie mogłam już zasnąć,więc postanowiłam obrobić zdjęcia najnowszych moich szyjątek.Szybko mi poszło ze zdjęciami czasu jeszcze miałam baardzo dużo no to pobawiłam się w kreta,przekopałam dysk i są,znalazłam.Szyłam je w tamtym roku,jakość zdjęć nie najlepsza,niestety mieszkanko ciemne jak norka myszki,cóż zrobić.

Żeby nie było że tylko dla dziewczynek szyje,parka śpioszków dla braci
dla małych panienek
 organizer na łóżeczko  i pozostałe szyjątka to już początek obecnego roku 2012
 śliniaczek dla roczniaka
rodzinka króliczków 

 a to panienki króliczki które mają wszyte z tyłu troczki do zawieszenia i będą ozdobą krzesełek


no i to tyle zaległości  by było:)
Czy Wy już działacie szyciowo pod kątem świąt?ja już zaczęłam.

Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za każde pozostawione słowo.

Renia

13 września 2012

Powrót...

...córki marnotrawnej!!!
Tak długiej przerwy w blogowaniu nie spodziewałam się,oj nie.Co nie oznacza że wybyłam całkiem ze świata blogerskiego,jeśli tylko mogłam to na szybciutko wpadałam do Was z wizytą.

Już jestem i witam się na nowo z Wami moje drogie wierne koleżanki,chcę także przywitać szczególnie nowe osoby które dołączyły w międzyczasie,zostańcie na stałe,będzie mi bardzo miło♥

Dużo się działo w tym czasie w naszej rodzinie,najważniejsze że to były tylko i wyłącznie szczęśliwe chwile,oby tak zostało.

A co teraz..?
Od września mam do godz.12.30 absolutny święty spokój .jak ja na to czekałam,wiedzą to tylko mamy które posiadają więcej niż jedno dziecko.Bo moje panienki to temperamentne istoty więc okres wakacyjny był bardzo napięty emocjonalnie,wieczne kłótnie,zaczepki itd.
Tak więc starsza do szkoły-już 2 klasa,młodsza do przedszkola już 3-latek.
Czas zasuwa do przodu a my się starzejemy,buuu.Mogłam się o tym przekonać gdy przez ostatni miesiąc mój kręgosłup odmówił współpracy.Co się na to złożyło nie mam pojęcia,zapewne brak czynnego ruchu to na pewno,no i wielbłądem także nie jestem,a potrafiłam taszczyć siaty z targu po 10kg każda.Bo to jabłuszka się skończyły,a ziemniaczków już nie ma a bo to a bo tamto...teraz czas pomyśleć o zdrowiu.

Oczywiście szyłam,szyłam i szyłam były dubelki moich starszych szyjątek ale także zupełne nowości.
Dzisiaj wszystkiego nie pokażę,muszę okiełznać bałagan ze zdjęciami na dysku :))



Poproszono mnie o uszycie trzmielików,w ferworze pracy i zamieszania zapomniałam o czółkach,no wstyd mi było okropnie,zdałam sobie z tego sprawę gdy zgrywałam zdjęcia do komputera.
Oleńko dziękuję Ci za wyrozumiałość,buziaki posyłam  


Do trzmielików  dołączyły ptaszęta i kwiatuszek


 Tutaj coś dla płci męskiej,woreczek na skarby lub do szkoły.



Moje pierwsze literki


A tak się bawi moja najmłodsza gdy mamusia szyje,nie ma to jak materiały mamy i robienie z nich domku.Zabawa przednia:))Nadmienię że wystrój  był kilkakrotnie zmieniany:))


Ściskam Was bardzo mocno i do następnego napisania,jeszcze w tym tygodniu.

Renia



5 maja 2012

Lukrowo,różowo...

...w dzisiejszym poście będzie.

Szyjątka dla małej księżniczki rzecz jasna do jej pokoiku,mamusia Agnieszka niezwykłą cierpliwością się wykazała każąc sobie czekać tak długo na realizację.Najważniejsze że jest zachwycona  to mnie bardzo,bardzo cieszy ♥

Moje drogie kochane kobietki z racji że już niedługo będziemy mieć rodzinną dużą uroczystość do 10 czerwca nie będę mieć czasu na szycie.Oczywiście jeśli ktoś chciałby coś zamówić to zapraszam na @ ale realizacja dopiero po 10.06.Nie jestem w stanie rozciągnąć dobyobowiązków na wiosnę przybywa zresztą co ja będę Wam kochane pisać same dobrze wiecie jak to jest,prawda?

Wczorajsza gonitwa po sklepach z zamiarem kupna sukienek dla moich panienek na uroczystość ślubną graniczyła wręcz z cudem ,stwierdziłam że trzeba będzie zasiąść do maszyny i sklecić coś bo czasu już coraz mniej.A za byle co 150zł to ja nie dam,ceny kosmiczne,ja rozumie rzecz ładnie odszytą z dobrego gatunkowo materiału,ale żeby sukieneczka na 3-latkę ze zwykłej kolorowej organdyny kosztowała 150zł!!!
Rad nie rad coś muszę wymyślić,no chyba że Wy kochane macie sprawdzone miejsca i możecie polecić sprzedających w sieci.Będę,wdzięczna,bardzo.

No dobra to może zdjęcia osłodzą moje przygnębienie
Kwiatuszki na patyczku troszkę ulepszone, różyczki natomiast pierwszy raz  takie wykonywałam .Troszkę musiałam pokombinować ale chyba nie najgorzej wyszły?
Girlanda serduszkowa
 




Takie piękne słońce a ja znów do maszyny,troszkę żal...
Wypoczywajcie,leniuchujcie,grillujcie na co tam Wam przyjdzie ochota
Całusy śle ogromne dla Was 

Renia

23 kwietnia 2012

Mam i ja...

...a co mam?
Piękne,profesjonalnie zrobione zdjęcia,które przesłała mi Pani Małgosia Łęcka.
tu link do Facebooka
warto wejść na profil FB ,Gosia ma ogłoszenie dla osób z okolic Karwi, Gdańska, Łeby 
A dlaczego mi je przesłała? bo na tych zdjęciach oprócz cudnej maleńkiej istotki są także moje szyjątka które wykorzystywać będzie do sesji zdjęciowych.Publikacja tych zdjęć oczywiście za zgodą rodziców za co im bardzo dziękuję.
 ♥


 



PIĘKNE ZDJĘCIA dziękuję Ci Gosiu.

A co u mnie w domowym warsztaciku,oj troszkę tego jest, był koszyczek na pieczywko-zdj na szybko robione



I mój debiut Księżniczka na ziarnku grochu
 zostałam poproszona o jej  uszycie przez moją wierną klientkę Justynę ♥
Sama szkicowałam,poprawiałam i kombinowałam,aby wyszło dobrze i proporcjonalnie.Widziałam taką na jednym z zagranicznych blogów i na niej się wzorowałam to nie jest mój pomysł zaznaczam.
Wyszła spora,jeśli dobrze pamiętam ponad 24cm wysokości .Jest jeszcze jedna lalunia z tego wykroju ale mam zdjęcia nie obrobione więc pokażę następnym razem.




Następny wpis będzie bardzo różowy a to za sprawą zamówienia Agnieszki

Uściski śle
Renia