15 września 2011

Bardzo pracowity czas...

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie,

u mnie ostatnio doba kurczy sie w zastraszającym tempie,rano odprowadzam moją pierwszoklasistkę do szkoły,potem krzątanina domowa,czas dla młodszej jakiś spacerek połączony z zakupkami,jak się uda to czas przy maszynie gdy się obiadek gotuje i znowu do szkoły po odbiór...i tak lecą kolejne dni...

*

Oczywiście to też czas na przetwory,obecnie przetwarzam cukinie na różne sposoby,powstały dżemiki z cukinią i brzoskwiniami,z ananasem.Dzisiaj wypróbowuję sałatkę na zimę a'la matiasy,cukinia z cebulką pokrojona odczeka 3 godz. a później do słoiczków i zalewa...Jak mi będzie smakować podam Wam przepis.
Robiłam też pastę-keczup z pomidorków i papryki doskonała na kanapeczki z wędlinką,jajeczkiem do pizzy...
A to już nasze pomidorki gruszeczki idealne na jednego kęsa,bardzo je lubię,w tle słoiczki z pastą.






*
No i w końcu moje szyjątka,
bardzo fajnie i szybciutko się szyje,mini laleczki idealne dla małych rączek,całe 28cm





Śpioszki


***


***



Serducha szyłam już jakiś czas temu i były zamówieniem Magdaleny do jej pięknej kwiaciarni która mieści się w Lęborku.Powstały także ptaszki,motylki.






***
Napisała do mnie pani Marta,przemiła osoba z propozycją współpracy z jej nowo otwartą galerią-sklepem,ale o tym już wkrótce gdy skończę dla Niej zamówienie.
Bardzo ucieszył mnie ten e-mail,dziękuję za zaufanie i chęć posiadania moich szyjątek.
***
Toż to wrzesień a ja już mam zamówienia świąteczne!!!Cudowna osoba poznana dzięki internetowi,prawdziwy Anioł w ludzkiej postaci.Całusy i buziaki śle Pani Elżbieto !!!
Sama zresztą też już pomalutku obmyślam nowości szyciowe w tej tematyce.
***
To ja może teraz przemieszam składniki sałatki i chociaż na chwilkę usiądę do maszyny.
Ściskam Was bardzo serdecznie i życzę dużo zdrówka,moje panienki już rozpoczęły sezon katarkowy...
Jesień,jesień,jesień ach to ty...

Buziaki,Renia