Witam Was w to gorące i duszne popołudnie.
Czekam aż nadejdzie wieczór bo po pierwsze troszkę chłodniej będzie,po drugie dzieci pójdą spać a po trzecie bo lubię szyć wieczorami.
Cieszę się że jest duże zainteresowanie moim Candy,jak pisałam w poprzednim poście nadrobię zaległości w najbliższym czasie,bo muszę się wywiązać z zamówień.A jest troszkę tego
Pani Justyna dla której szyłam poprzednią parkę zamówiła dwa kolejne,będą dodatkiem do prezentu ślubnego.Jeszcze nie mają skrzydełek i podusi ale będą mieć! czekam na flamastry do tkanin bo poprzednie juz bardzo słabo pisały a tu napis musi być śliczny bo to prezent wszak.
Więc oto kolejni Ona i On miało być w kremach i beżach mam nadzieję że Pani Justyna będzie zadowolona,bo w realu wyglądają jeszcze piękniej.
Czekam aż nadejdzie wieczór bo po pierwsze troszkę chłodniej będzie,po drugie dzieci pójdą spać a po trzecie bo lubię szyć wieczorami.
Cieszę się że jest duże zainteresowanie moim Candy,jak pisałam w poprzednim poście nadrobię zaległości w najbliższym czasie,bo muszę się wywiązać z zamówień.A jest troszkę tego
Pani Justyna dla której szyłam poprzednią parkę zamówiła dwa kolejne,będą dodatkiem do prezentu ślubnego.Jeszcze nie mają skrzydełek i podusi ale będą mieć! czekam na flamastry do tkanin bo poprzednie juz bardzo słabo pisały a tu napis musi być śliczny bo to prezent wszak.
Więc oto kolejni Ona i On miało być w kremach i beżach mam nadzieję że Pani Justyna będzie zadowolona,bo w realu wyglądają jeszcze piękniej.
~*~
A tu razem
Uszyłam też motylki w wersji błękitnej i różowej dla Pani Ani do jej nowo otwartej galerii także z takimi szyjątkami.
~*~
Jak one są perfekcyjnie uszyte !
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki,tkaninki jednym słowem wszystko cudne:)
śliczne te Twoje śpioszki motylki :)), bardzo piękne materiały.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
bombowe :)
OdpowiedzUsuńfajni aniołkowie :)może powinni być połączeni jakoś przysłowiowym węzłem małżeńskim ;)
OdpowiedzUsuńprześliczne :))) gratuluję zdolności :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle śliczne!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi motylkami - i jakie perfekcyjne wykonanie!!! Podziwiam!
Prześliczne śpioszki, nawet bez poduszek i cudne motylki, bardzo fajne materiałki :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPerfekcja bije z każdej Twojej pracy :)
OdpowiedzUsuńAleż słodkie są te motylki, tak ładnie uszyte. Zazdroszczę!!
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje śpioszki:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do odwiedzenia mojego bloga i na " Podróżniczą wymiankę" przeze mnie organizowaną:
http://kasiulkowetwory.blogspot.com
Dziękuję Kochane Kobietki za tak cudowne słowa.
OdpowiedzUsuńnina1981-fajny pomysł,podpowiem zamawiającej,
artystka26-dziękuję za zaproszenie,odwiedzę na pewno.
Ach nie ma za co takim sznureczkiem przewiązać w pasie np i supełek, nie wiem jak by wyglądały, ale tak mi przyszło do głowy ;)
OdpowiedzUsuńpodziwiam jesteś bardzo zdolna dziewczyna :)
Praca wrze jak widać,a wszystko takie słodkie i kochane.
OdpowiedzUsuńUprzejmie proszę o niepokazywanie tak pięknych rzeczy - tak często, bo ja tu szaty drę, że takie beztalencie ze mnie :-(
OdpowiedzUsuń