14 lipca 2011

Śpioszki dwa,tralala...

Obiecałam że pokaże kolejne śpioszki co niniejszym robię.
Miały to być dwa z pięciu które chciałam wysłać do dziewczyn z Gdyni do ich sklepiku ale wczoraj zadzwoniła kuzynka że pilnie potrzebuje na dzisiaj dwa moje szyjątka na prezent dla dziewczynki i chłopca...nieważne co.
Miałam tylko tą parkę...i znów wysyłka się odwleka do dziewczyn,buuu.Ale juz niedługo pofrunie nowa piąteczka.















Dzisiaj zamierzam szyć tak do 1-ej w nocy bo wczoraj to mnie burza odgoniła,powyłączałam kabelki z gniazdek i trzeba było iść spać.
~*~
Kończę cudowne zamówienie dla Pani Eli na 4 Anielinki,każda z nich ma symbolizować kolejną porę roku,mam nadzieję że fajnie wyjdą i że sprostam wyzwaniu.

Serdecznie Wam dziękuję za cudowne komentarze,lewituje nad ziemią jakieś parę centymetrów jak je czytam,nawet kilka razy!!!

~*~Ściskam Was mocno~*~
Renia

7 komentarzy:

  1. Cudne jak zawsze i czekam na pory roku:D Pozdrawiam cieplutko i dobrze oświeć maszyne co by oczęta się nie męczyły za bardzo:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczności Reniu! Skarpetusie bombowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaintrygowalaś tymi 4 porami roku! A dzisiejsze anielinki jak zwykle śliczne, zwłaszcza te koronki na nóżkach i porcięta mnie rozczulają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny pomysł z tymi porami roku :)
    te skarpetusie z koroneczką są urzekające :)))
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń