16 lutego 2012

mini kursik szycia serca

Witam Was kobietki,

w związku z zapytaniami jak uszyć tak kształtne serduszka by nie marszczyły się w miejscu spotkania się dwóch połówek postanowiłam że umieszczę tutaj powiedzmy taki tutorialik.
Wiem że większość z Was to super mega zdolne kobietki które potrafią cuda tworzyć ale są też osoby które dopiero zaczynają przygodę ze szyciem  to właśnie dla nich te kilka kroków.
Ten kursik pokazowy wykonałam już dawno temu dla blogowej koleżanki,dzisiaj przekazuje dalej...

Na tkaninie odrysowujemy kształt serca-najlepiej mieć szablon,przeszywamy na maszynie zostawiając z boku wlot.Następnie wycinamy jak na załączonym zdj.


To tu jest problem  moje drogie o który prosiłyście aby wyjaśnić,
Tak to wygląda z bliska

a tu już finał ♥

Prawda że nie jest to trudne?
Powodzenia
Na początek polecam tk.bawełnianą.

Lecę szyć girlandy serduszkowe
Renia



19 komentarzy:

  1. No też ja się zastanawiałam czemu mi się tu marszczy...ech głupol ze mnie;) dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie największym problemem jest zaszycie "wlotu" aby nie był widoczny. Nigdy nie jestem w pełni zadowolona. Może masz i na to jakiś sposób?
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dziękuję za kursik i cenne rady :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niby nic odkrywczego a takie pomocne:) A ten wlot to specjalnie taki "wystający".Po wypełnieniu serduszka zaszywasz wlot ręcznie?jakim ściegiem.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. A moim problemem jest uszycie łuku lub koła na maszynie- normalnie... ciągle krzywo i krzywo. Ale za kursik Dziękuję- spróbuję.

    Pozdrawiam cieplutko =}
    http://moja-koniczynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. o matko co ja się namęczyłam przy tych sercach, a nigdy nie wpadłabym na to, że wystarczy naciąć:D dziękuję Ci bardzo!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mówisz - masz: wczoraj pytałam, a dziś już kursik! Dzięki, jesteś Wielka: a ja byłam taka zadowolona z siebie, że odkryłam że żeby się nie marszczyło trzeba przy tym wcięciu przszyć bliżej krawędzi niż na górkach serduszka, tylko wtedy ono mi się spłaszczało i traciło ładny kształt...

    PS Szkoda tylko że po Walentynkach... ;)))

    OdpowiedzUsuń
  8. prosta rzecz a jak poprawia estetykę:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo się ciesze że tak chętnie się dzielisz cennymi radami krawieckimi. każda amatorka na pewno je doceni.

    OdpowiedzUsuń
  10. :-)) Gdybyś zobaczyła moje serduszko, które jakiś czas temu próbowałam uszyć, padłabyś na podłogę. Jestem niereformowalna, ale na szczęście są tak zdolne kobietki jak Ty i można u nich co nie co zamówić :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja co prawda szyc nie potrafię ,ale dostałam od meża maszyne i zbieram wszystkie porady na ten temat ,dzieki za kursik.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dziękuję za te techniczne myki - czasami mam ochotę szyć, tylko umiejętności brak...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziewczyny cieszę się ogromnie że mogłam Wam pomóc,ćwiczenie czyni mistrzem:)Więc do działania i pokazujcie♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Nacięcia już kiedyś wydedukowałam ale tak jak pisałam w innym komentarzu mam problem z ładnym zszyciem dziurki. Jest na to jakis sposób?

    OdpowiedzUsuń
  15. ślicznie tylko ja i tak nie lubię szyć ale szyjącym szczerze zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aby ładnie zszyć otworek korzystam ze ściegu drabinkowego, można tez w miejscu zszycia dołożyć kokardke.


    OdpowiedzUsuń