na początek niech będzie ten oto Skrzat.Tak jak pisałam uszyłam go już jakiś czas temu i czekał sobie na miesiąc listopad na premierę,myślałam tylko że uda mi się skończyć towarzyszkę dla niego,niestety jeszcze w rozszyciu.Ale będzie!!!
Przez jakiś czas towarzyszył mi przy maszynie,no nie tak zupełnie siedział sobie na półeczce i miło było na niego zerkać,do momentu gdy zapragnęła go mieć urocza i sympatyczna p.Agnieszka więc domek już ma nowy i czeka tylko na swoją wybrankę,no bo jak to tak spędzać święta samotnie,o co to to nie...będą następne i skrzaty i skrzacinki.
Mam także inne szyjątka ale nie mam kiedy zrobić zdjęć,zresztą jestem cały czas do tyłu z zamówieniami,proszę o cierpliwość moje drogie,staram się jak mogę.
Mam do Was jeszcze taką prośbę,czy możecie mi napisać tak łopatologicznie jak wstawiać duże zdjęcia,lepiej to wygląda i fajnie się ogląda moje takie malizny,buuu.
Będę wdzięczna za pomoc
~*~
Skrzat jest duży ma ponad 50cm
Przez jakiś czas towarzyszył mi przy maszynie,no nie tak zupełnie siedział sobie na półeczce i miło było na niego zerkać,do momentu gdy zapragnęła go mieć urocza i sympatyczna p.Agnieszka więc domek już ma nowy i czeka tylko na swoją wybrankę,no bo jak to tak spędzać święta samotnie,o co to to nie...będą następne i skrzaty i skrzacinki.
Mam także inne szyjątka ale nie mam kiedy zrobić zdjęć,zresztą jestem cały czas do tyłu z zamówieniami,proszę o cierpliwość moje drogie,staram się jak mogę.
Mam do Was jeszcze taką prośbę,czy możecie mi napisać tak łopatologicznie jak wstawiać duże zdjęcia,lepiej to wygląda i fajnie się ogląda moje takie malizny,buuu.
Będę wdzięczna za pomoc
~*~
Skrzat jest duży ma ponad 50cm
~*~
Kochane moje dziękuję z całego mojego serca za komentarze i tyle cudownych słów,kłaniam się Wam do samego pasa albo jeszcze niżej :)
Szycie czas zacząć...całusy śle
Renia
Szycie czas zacząć...całusy śle
Renia
ale śliczny skrzat :) też takiego bym chciała :)
OdpowiedzUsuńPiękny skrzaciorek :D
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o zdjęcia , to w momencie kiedy wstawiasz je do postu , to trzeba kliknąć na zdjęcie prawym przyciskiem myszki i wtedy pod zdjęciem rozwinie Ci się małe menu - rozmiar zdjęcia,małe, średnie,duże i bardzo duże i chyba usuń zdjęcie...Mniej więcej coś takiego zapamiętałam :) i potem kliknij na interesujący Cię rozmiar i gotowe.
Pozdrawiam cieplutko
Ewelina
Karolinko-dziękuję pięknie:)
OdpowiedzUsuńEwelinko-dziękuję :)za pomoc ze zdjęciami również,okazało się że nie przeszłam na nowego edytora,czy jakoś tak,już zmieniłam,poprawiłam i jest lepiej,tylko ta jakość zdjęć mnie dobija,muszę popracować nad tym,tylko czasu brak,buu
Buziaki śle
Śliczny skrzacik :))
OdpowiedzUsuńŚliczny, wręcz bajkowy skrzacik powstał :)
OdpowiedzUsuńcudny, zamierzam podobnego uszyć
OdpowiedzUsuńzazdroszczę pięknych materiałów, szczególnie tego pasiastego :)
pozdrawiam ciepło
Kasia
Śliczny skrzacik:)Mam pytanko,gdzie kupiłaś ten materiał który służy ci jako tło?Jest taki fajniutki:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest śliczny.Czekam na jego panią.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Reniu skrzat jet niesamowity,nie wiem tylko czemu go tak długo ukrywałaś?
OdpowiedzUsuńWidzę,że zdjęcia juz poprawiane,też się z tym mocowałam jakiś czas temu,a odkryłam jak to zrobić przez przypadek:))Takie proste,a jaki problem,co? :)))A skrzacik cudowny,jak wszystko co bierzesz na warsztat:))
OdpowiedzUsuńŚwietny skrzacik, faktycznie święta tuż tuż, trzeba brać się do roboty i poszyć ozdoby do domciu :) Pozdrawiam, Karolina
OdpowiedzUsuńPiękny skrzat i cała reszta. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten skrzat aż świat się zachciało... Jak już poznałam prace Reni i jestem jej fanką założę się że jest on wykonany z ogrona strannościa jak pozostałe prace
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ale fajny skrzat:) Zazdroszczę talentu i pasji:)
OdpowiedzUsuńCUDNY ten skrzat!! :)) Ależ atmosferę świąt już wszędzie powoli widać :)) Witam wracając ponownie do blogowego życia :*
OdpowiedzUsuńKobietki moje kochane,fantastyczne!!!serce mi szybciej bije jak czytam tyle cudownych komentarzy,BARDZO DZIĘKUJĘ.
OdpowiedzUsuńLino-materiał kupiony za granicą pół roku temu.
Annasza-Witaj Aniu i już nie znikaj,całusy
OdpowiedzUsuń