24 grudnia 2010

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia

...Życzę Wam
wiary w przyszłość i nadziei na lepsze jutro,radości w smutku dzięki ludzkiej miłości.Pięknych i radosnych chwil...




Maleńka przyszła miłość
Do naszych serc, do wszystkich serc uśpionych
dziś zabrzmiał dzwon,
już człowiek obudzony.
Bo nadszedł czas i Dziecię się zrodziło
a razem z Nim Maleńka przyszła Miłość.

Maleńka Miłość w żłobie śpi
Maleńka Miłość przy Matce Świętej
Dziś cała ziemia i niebo lśni
Dla tej Miłości Maleńkiej

Porzućmy zło, przestańmy złem się bawić
i czystą łzą spróbujmy serce zbawić.
Już nadszedł czas, już Dziecię się zbudziło
a razem z nim Maleńka przyszła Miłość.

Maleńka Miłość zbawi świat
Maleńką Miłość chrońmy z lękiem
Dziś ziemia drży i niebo drży
Od tej Miłości Maleńkiej.

7 grudnia 2010

Króliczki

Witam Was kochane,
dziękuje za komentarze,są tak bardzo budujące i dające dużo pozytywnej energii która uskrzydla mnie do dalszego działania.Zima na całego chociaż u nas dzisiaj pomiędzy -1 a 0 więc tylko patrzeć jak będzie odwilż.Ja natomiast zasypana... nie śniegiem a zamówieniami!!!bardzo,bardzo się cieszę dziękuje serdecznie.Pierniczki zrobiły furorę i niedługo będą mi się śniły po nocach ale to sama przyjemność,hihi.
Poczyniłam króliczki w sukieneczkach w tej tkanince w różyczki zakochałam się mam jej caaałe kilka metrów,więc pewnie jeszcze powstaną z niej i anielinki i śpioszki:)
Pa,pa









2 grudnia 2010

Pierniczkowy zawrót głowy

Święta zbliżają się dużymi krokami więc na początek zmieniłam tło bloga,żeby poczuć nadchodzący klimat.Nadal walczę z ozdobami,razem z Oleńką w niedzielne popołudnie bawiłyśmy się masą solną,poszłyśmy na łatwiznę i wycinałyśmy foremkami choinki,reniferki,gwiazdeczki no i oczywiście serduszka w dwóch rozmiarach.Musimy do tego wycinania jeszcze wrócić bo mamy zdecydowanie za mało serduszek:)
Ja natomiast poczyniłam szyciowe pierniczki,wyglądają tak apetycznie że ma się ochotę je zjeść,no i kolor...mleczna czekolada,mniam,jeszcze nie potrafię robić super zdjęć,ale się uczę...Zrobię z nich girlandę do pokoju dziewczynek i może coś uda się sprzedać?
To ja zmykam działać od 20min.mała terrorystka śpi:)



27 listopada 2010

Pierwszy raz czyli króliczek i reniferek

Witajcie,
dużo mam rzeczy wykrojonych czekających na zszycie ale jakoś tak ten czas przecieka przez palce.Muszę zebrać się w sobie i pokończyć bo jak tak dalej pójdzie to ozdoby świąteczne będę szyć po Nowym Roku hihi.
Przedstawiam króliczka i reniferka które pierwszy raz szyłam i powiem Wam że bardzo mi to pasuje,przede wszystkim szybko.




19 listopada 2010

Zawieszka nr.1

Witajcie,
u nas w tym roku chyba nie będzie drzewka z wiadomych powodów.Kornelia wspina się dosłownie na wszystko,więc choinka nie była by wyjątkiem i tak ze względów bezpieczeństwa powstaną girlandy,wieńce na ściany i stroiki.Na razie powstają choineczki,następne dodatki już kiełkują w głowie i na papierze są szkicowane.Więc następne zdjęcia wkrótce.
Można nabyć także same choineczki o tu

16 listopada 2010

Dwie panienki i kawaler :)

Witajcie Kochane,
ja znów jak po ogień,prace trwają nad świątecznymi ozdobami metodą prób i błędów więc jeszcze chwilkę i Wam je pokażę.
Uszyłam różową panienkę ale już nie moja ci ona,wyfrunęła do Wrocławia,druga czeka na przygarnięcie bo wczoraj skończona,bardzo fajnie wygląda w realu z tym wianuszkiem,sukienusia z naturalnego lnu.No i kawaler-rodzynek w tym babskim towarzystwie.Działąm też biżuteryjnie,kolczyki,zawieszka i najprawdopodobniej bransoletka-srebro i krysztaly Swarovskiego na zamówienie uff.
Uściski Wam śle.Papa











6 listopada 2010

Muchomorkowo

Ojjj należy mi się rózga od mikołaja...tak dawno mnie nie było.
Pewnie jeszcze dzisiaj coś napiszę ale na szybciutko chcę Wam kochane przypomniec o moim istnieniu hihihi.Powstała parka śpioszków dla p.Moniki,bardzo sympatyczna osoba.Dostanie jeszcze maleńki prezencik niespodziankę,bo jak się okazało w ostatnim e-mailu ma maleńkiego bzika na punkcie serduszek,ale o tym sza...


13 października 2010

Anielinki w perłach

Witajcie, albo doba jest zbyt krótka albo sobie ostatnio źle organizuje prace.Tak bym chciała usiąść do maszyny i w spokoju szyć,nie myśląc o przygotowaniu obiadu,o posprzątaniu o spacerze z córcią i takich tam.Mam jakiś dar przyciągania odwiedzających właśnie wtedy gdy zaplanuje sobie z mężem że popołudniu mam 2 godz.dla siebie tzn.szycie.Akurat wtedy dzwoni telefon że koleżanka jest na zakupach i wpadnie na ploteczki,albo przyjdzie przyjaciel rodziny wypłakać się w przysłowiowy rękaw albo działka-sprawy typu przygotowania do zimy...ech,ponarzekać trochę musiałam bo od razu lżej na duszy ,ale do rzeczy.
Powstały kolejne anielinki w perłach,ta z poprzedniego postu ma już swój nowy domek.Powędruje dzisiaj do sympatycznej p.Joasi,także i z tego miejsca chce jej podziękować za miłe słowa.






Dziękuje Wam Wam Kochane że zaglądacie i piszecie

1 października 2010

Anielinka

Witajcie,wpadam jak po ogień,za dużo nie napisze bo jest już późno a jeszcze chciałabym coś wykroić i przygotować do szycia.Z ważnych wiadomości to to że wczoraj moje najmłodsze szczęście skończyło rok,matko jak ten czas szybko leci.
Pokaże Wam moją pierwszą anielinkę,nieskromnie trochę to zabrzmi ale jestem bardzo zadowolona z moich poczynań,jednak co się namęczyłam z włosami...to moje.A to za nisko,nierówno,nie ten kolor-miał być brąz,po 1,5godz.walce z włóczką stwierdziłam że w bieli najkorzystniej,uf,była 12 w nocy.Podarowałam anielince sznur "perełek" i oto Ona












Dziękuje z całego serca za pozostawione komentarze i za to że chcecie tu zerkać,buziole

23 września 2010

W międzyczasie...

Witam Was Kochani,niestety nastały chłodniejsze dni i co za tym idzie moja córcia(zerówkowiczka)nabawiła się kolejnego w tym roku zapalenia ucha,nie obyło się bez antybiotyku.Więc w domu istny chaos panuje i to jej ciągłe-Mamuniu pobawimy się w coś...a mamunia na głowie ma jeszcze roczną latorośl,której też z noska leci,krojenie zieleninki na zimę,soczki z aronii i kolejne wyzwania szyciowe.O tych wyzwaniach napisze wieczorkiem,bo teraz wykorzystuję chwilke gdy najmłodsza śpi a starsza bawi się sama :)
Żeby nie był to wpis bez zdjęcia,pokazuje uszytą okładkę z tk.lnianej na brulion w którym zapisuje moje pomysły,adresy i takie tam.







Życzę miłego dnia,pa

7 września 2010

Misz masz czyli aniołek i torebka

Witajcie,dziękuje serdecznie za Wasze pozostawione komentarze,za tak miłe przyjęcie do blogującego świata:))Szczerze się przyznam że nie liczyłam z szybkim odzewem kogokolwiek,a tu taka niespodzianka.Będę się starać z całych sił aby być często na moim i na Waszych blogach,bo jeśli nic ciekawego ja nie będę mieć do pokazania lub napisania to u Was sporo się dzieje,oj sporo.

W obecnej chwili pokazuje moje starsze prace lub wykonane jakąś małą chwilkę temu...
Aniołek stojący z wykroju Tilda-stabilnie stoi,wypełnienie silikonowe i naturalny susz lawendy mmmm...



Mój ulubiony fason torebki,taka sama tyle że z wszytą w tuneliku pomarańczową wstążką powędrowała w świat,ta natomiast czeka na przygarnięcie:)



Będę uciekać do obowiązków,bo moja najmłodsza królewna śpi i muszę to wykorzystać,a długo to ona nie chce spać,oj nie.Jeszcze raz dziękuje każdej z osobna za odwiedziny,to do wieczorka kochane,postaram się poodwiedzać Was,pa.

2 września 2010

Pierwsze koty za płoty...

Witajcie serdecznie na moim blogu,powstał na prośbę kilku dobrych duszyczek które chciały obejrzeć moje prace w wirtualnym świecie.Więc jest!!!długo to wszystko trwało,ale się udało i to mnie cieszy.Na razie poruszam się tu trochę jak dziecko we mgle,więc proszę o wyrozumiałość.To nie to co bym chciała ale w miarę jak będę nabywać wprawy to pozmieniam to i tamto.Jeszcze większa radość moja będzie gdy ktoś będzie tu jednak zaglądał i zostawiał po sobie ślad w formie komentarzy:)

O czym ten blog będzie?jak większość,o mojej codzienności,o pasjach-szyciu,tworzeniu biżuterii i ... pewnie się jeszcze czegoś nauczę i Wam pokaże.

Na początek Tildy,które skradły mi serce,ale nie od razu,nie.Napatrzyłam się na blogach i im częściej je oglądałam tym bardziej mi się podobały:)Bliźniacza siostra beżowej anielinki pojechała w lipcu do Hiszpanii w okolice Madrytu.







Na dzisiaj chyba wystarczy,życzę Dobrej nocy.